Pod koniec czerwca wyjechaliśmy nad morze. Jak co roku wypoczywaliśmy w Grzybowie. Tam czeka na nas p.Karina, p.Stefan, nasze morze, a nawet nasze słońce. Wypoczywaliśmy i bawiliśmy się przez osiem wspaniałych dni. Zawsze trudno nam opuścić to miejsce. Na pożegnanie łezka się kręci w oku. Jak BÓG da wrócimy za rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz